sobota, 18 lipca 2015

Od Natalie - C.d do Christopher'a

Kiedy się obudziłam koło łóżka stała kobieta - jakaś pielęgniarka. Powiedziała mi, że zemdlałam. Jednak to mnie nie interesowało. Chciałam wstać i wyjść stad, ale od razu mnie zatrzymała.
- Wiedziała Pani o ciąży? - spytała.
To mnie zszokowało.
- J-jakiej ciąży? - spytałam.
- Była Pani w ciąży, ale poroniła. - odparła.
Spojrzałam na nią jak na idiotkę. Jak to możliwe, że byłam w ciąży nie wiedząc o tym?
Dopiero teraz zorientowałam się, że leżę na tej sali co Christopher. Kobieta wyszła a ja od razu wstałam z łóżka i znalazłam się tuż obok niego. Chłopak mnie objął i delikatnie przytulił. Ręce oplotłam wokół jego szyi. Podniosłam głowę ku górze.
- Nie sądziłem, że jesteś w ciąży. - niemalże wyszeptał.
- Też o tym nie wiedziałam... - odparłam cicho.
Patrzyłam na jego twarz, po czym złączyłam usta w długim i namiętnym pocałunku. Chris położył się na łóżku, a ja leżałam niemalże na nim.
- Jesteś zła? - spytał kiedy rozłączył nasze usta.
- Na Ciebie? Śmieszny jesteś. - szepnęłam.
Położyłam się tuż obok niego. Chris nadal obejmował mnie w pasie, ale ja już ręce położyłam na jego brzuchu. Pod tą "piżamą" dało się wyczuć rysy jego umięśnionego torsu. Spojrzałam na jego twarz. W tym momencie miał beznamiętny wyraz twarzy.
Wstałam z łóżka i poszłam na swoje. Położyłam się i owinełam kołdrą.
- Nat... - usłyszałam zachrypiały głos chłopaka.
- Co? - spytałam odwracając się w jego stronę.
- Jak się czujesz?
- Lepiej. - odparłam.
Pokiwał głową i się uśmiechnął, ale to nie był ten sam uśmiech co zawsze, on coś kręci... Nie powie mi, więc jedyną opcją jest spytanie jego lekarza prowadzącego albo jakoś go przekonać aby mi powiedział. Odwinęłam się z kołdry, wstałam z łoża i podeszłam do Chris'a.
- Powiesz mi całą prawdę? - spytałam.
- Już Ci powiedziałem. - odparł.
- Nie powiedziałeś, martwię się o Ciebie... Chris... - wyjąkałam i usiadłam na ziemi.
Łzy zaczęły same spływać mi po policzkach, zasłoniłam twarz mając nadzieję, że Chris tego nie zobaczy, ale jak zwykle zobaczył.
- Chodź tu. - powiedział troskliwym głosem.
Niechętnie to zrobiłam, odsłoniłam twarz i na niego spojrzałam. Chłopak otarł moje łzy...

Christopher? Powiesz w końcu cała prawdę?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon stworzony przez Arianę | Technologia Blogger | X X