środa, 22 lipca 2015

Od Christopher'a - C.D do Natalie

Odetchnąłem z ulgą i mocno przytuliłem dziewczynę.
-Nie strasz mnie kobieto-szepnąłem.-Nigdy więcej mnie tak nie strasz...
Przyciągnąłem bliżej do siebie Natalie i całowałem ją po całej twarzy. Myślałem, że da mi do zrozumienia, że mam ją zostawić w świętym spokoju a ona mi wyznaje miłość...Ja chyba też powinienem coś powiedzieć bo...przez tyle godzin cholernie sie bałem, że to wszystko okaże sie prawdą, że ją stracę...ale to już za mną. Teraz jestem pewien, że to coś zdecydowanie więcej niż zakochanie...to na pewno jest miłość... Przestałem całować dziewczynę i usiadłem trzymając ją na kolanach.
-Maleńka, ja też dużo o tym myślałem, zwłaszcza dziś...i wiesz co? Ja już jestem zupełnie pewien.  Kocham Cię. Kocham Cię i nie zamierzam opuścić, zostawić. Chce być z Tobą mimo wszystko. Może to brzmi dziwnie...ale co i tym myślisz?
Natalie patrzyła na mnie i wciąż myślała o tym co powiedziałem.
-Przemyśl to, nie wymagam odpowiedzi teraz.
-D-dobrze-szepnęła.
Przytuliłem ją mocno do siebie i wdychałem zapach jej cudnej skóry.
-Mam jeszcze kilka dni do kona miesiąca, może pojedziemy nad jezioro czy coś?
Natalie?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon stworzony przez Arianę | Technologia Blogger | X X