Od Erika cd. do Kanade

,[ kochana nie ma tak łatwo XDDDDDDDDDDD ]

Zepchnąłem dziewczynę z mojej twarzy, teraz znajdowałem się nad nią.
- Naprawdę myślisz że przeleciałbym osobę która już straciła dziewictwo ? Jesteś już zużyta, ale sesją nie pogardzę, żegnam.
Dziewczyna była cała czerwona na twarzy i coś tam zaczeła mnie wyzywać od zboczeńców.
Ubrałem się w wcześniejsze ubrania i wróciłem spokojnym krokiem na bal.
Czyżbym zrobił jej przykrość odtrącając jej uczucia ? No ale co ja poradzę że była zużyta ? Można ją oddać na złom, dziękuję dobranoc.
- Erik !!! Gdzieś ty się podziewał ?!?!
Do moich uszu dobiegł znajomy głos, czyżby tatuś ?
- A pieprzyłem się z jakąś babą, coś się stało ? - udałem zmartwionego, ojciec przez chwilę się nie odzywał aż w końcu dał mi do ręki list i odszedł. - Co to ? - spytałem sam siebie, głupi.
Nie zdążyłem go jednak rozpakować gdyż zobaczyłem jak wściekła Kanade w ramie zemsty psuje przyjęcie.
- Proszę o spokój ! To tylko moja kuzynka psychopatka, niewyżyty człowiek od seksu zaraz ją przyprowadzę do porządku ! - uspokoiłem ludzi na sali po czym przerzuciłem dziewczynę przes ramię i wywlokłem z sali.
Kanade ? ERIK NADAL MA TRAUME, NIE MA ŁATWO XDDD