niedziela, 19 lipca 2015

Od Natalie - C.d do Christopher'a

Zwróciłam się w kierunku chłopaka. Strzepnęłam jego dłoń ze swojego ramienia, spojrzał na mnie smutnym wzrokiem. Chłopak odwrócił się i zaczął iść w stronę swojego łóżka. Byłam na niego zła, ale i tak nie potrafię się długo na niego gniewać. Jednak na ostatnią chwilę złapałam go za rękę. Zdwrócił się w moim kierunku i patrzył na mnie przez chwilę. Chciał podejść, ale do sali wszedł lekarz - chyba prowadzący Chris'a. Był to starszy Pan, ale dobrze się trzymał. Spojrzał na nas, po czym przeniósł swój wzrok na mnie. Od razu puściłam rękę Chris'a. Owinęłam się kołdrą i odwróciłam w drugą stronę. 
*
Nawet się nie zorientowałam kiedy usunęłam, jednak gdy się obudziłam Chris siedział na swoim łóżku i patrzył na swoje ręce.
Przeciągnęłam się i przeszłam do półsiadu. Chlopak na mnie spojrzał i posłał mi niemrawy uśmiech.
- Coś się stało? - spytałam troskliwym głosem.
- Nie. - odparł i wstał ze swojego łóżka. Podszedł do mnie i jakoś udało mu się usiąść na moim.
Przyciągnął jakoś tą całą zara.na kroplówkę.
- Nie gniewaj się na mnie... Ja chce tylko dla Ciebie dobrze. - powiedział.
- Dobrze, rozumiem. - odparłam cicho.
Przytuliłam się do niego. Chłopak jedną ręką mnie objął w pasie i przyciągnął do siebie. Pocałowałam go w policzek. Uśmiechnął się lekko. Siedzieliśmy w kompletnej ciszy, jedynie słychać było nasze oddechy i krzątaniny pielęgniarek jak i lekarzy na korytarzu.
- Chris... - zaczęłam przerywając ciszę.
- Co? - spytał zachrypiałym głosem.
- Jak stąd wyjdziemy to gdzie chcesz mnie zabrać?
Zaśmiał się krótko i pocałował mnie w czubek głowy.
- To tajemnica maleńka. - powiedział ze śmiechem w głosie.
Prychnęłam i palcami pstryknęłam go w czoło, przez co szybko się ode mnie odsunął. Zmierzył mnie wzrokiem i zaczął mnie "atakować" łaskocząc mnie. Zaczęłam się śmiać niemiłosiernie, wiłam się pod jego dotykiem. Śmiałam się i poczułam ja w pewnym momencie mi łzy spływają mi po policzkach ze śmiechu. Chłopak na chwilę przestał. Otarłam łzy i spojrzałam na Chris'a. Usiadłam mu na kolanach. Rękoma oplotłam jego szyję. Chłopak objął mnie w pasie i pocałował w policzek. Uśmiechnęłam się lekko. Przytulił mnie i zanurzył nos w moich włosach...

Christopher? ;3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon stworzony przez Arianę | Technologia Blogger | X X