poniedziałek, 20 lipca 2015

Od Christopher'a - C.D do Natalie

-Ogarnij sie Ellie-powiedziałem znudzony.-Myślisz, że jak wykręcisz kilka razy ten sam numer to wciąż będzie śmieszny?
-No już się czepiasz od razu-mruknęła.-Toć ja nic nie kombinuje.
-Ta, a ja święty Mikołaj. Nat, to Ellie czyli moja porypana koleżanka, a była narzeczona.
Natalie miała oczy niczym spodki, taaa...zdziwko...
-A Ellie, to jest Natalie...-powiedziałem juz nieco ciszej.
W pewnym momencie moja koleżanka sie roześmiała widząc zmartwioną brunetkę. No cóż...blondynki prawie zawsze są głupie.
-Jak to była narzeczona?-wyszeptała maleńka.
-Weź jej to wytłumacz bo umre ze śmiechu-zaśmiała sie Ellie.
Natalie patrzyła na mnie zdezorientowana.
-No jakoś trzy lata temu
-Cztery-poprawiła mnie blondyna.
-Nie mieszaj już się, no to cztery lata temu do Ellie przyjeżdżała rodzina i oczywiście byli pewni, że kogoś sobie znalazła. A że tak nie było to ta głupiutka kuzka przyleciała do mnie i prosiła o pomoc.
-A co miałam powiedzieć? Kurde natrętni byli jak muchy.-Ellie znowu wtrąciła swoje trzy grosze.
-No to wymyśliliśmy bajeczkę że jesteśmy zaręczeni oczywiście tylko na czas ich pobytu. Potem chyba wpadliśmy na to, że poszedłem do wojska i mnie rzuciłaś. Chyba tak to było.-zacząłem sie zastanawiać.
-No jakos tak. W każdym razie teraz mam ich głęboko, niech mojego męża męczą a nie mnie-blondyna znowu śmiała sie jak chore dziecko.
Natalie nadal niepewnie spoglądała to na mnie, to na Ellie i zastanawiała sie, czy nie ściemniamy.
-A tak właściwie to skąd tu sie wzięłaś? Hm? Miałaś być w Hiszpani z tego co mówiłaś.
-No jakoś tak...wróciliśmy wcześniej a teraz Lili zostawiłam z Andrew'em i przyjechałam do Anastasie i sie dowiedziałam od niej, że ty też tu siedzisz.
Podrapałem sie po głowie.
-No jakoś tak no...a jak ja chciałem do siostry pójść na oddział to mnie pielęgniarka opier.dzieliła, że z łóżka wstałem. Toć ja nie jestem kaleką ani nic. Eh, już dawno bym wyszedł ale trzymają mnie nie wiadomo po co.
-No wiesz Christuś, gdyby nie te wszystkie kroplówki i leki przeciwbólowe to byś sie zwijał z bólu. Mało ci dysk nie wypadł więc nie gadaj głupot-skwitowała Ellie.
O cholera...no i Natalie sie dowiedziała...
Natalie? Ups XD

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon stworzony przez Arianę | Technologia Blogger | X X