sobota, 3 października 2015

Od Natalie cd. do Christopher'a

Pokiwałam niechętnie głową. Jednak miałam co nieco inne plany, nie ważne.
Zabrałam kolejnego papierosa i zapaliłam...
Kiedy już była końcówka zaproponowałam abyśmy zrobili tak komu nie spadnie końcówka. Zaciągnęłam się 5 razy pod rząd. Nie spadło, kiedy wziął Chris zaciągnął się 4 razy, a za piątym spadło.
- Wygrałam! - krzyknęłam.
- A zgadnij co wygrałaś...
- Ucieczkę! - zaśmiałam sie i ucieklam z tarasu.
Wbieglam do pokoju Any i Badi'ego. Schowalam się za chłopakiem. Do pokoju wbiegł Christopher.
- Ten Pan chce mnie zjeść! - krzyknęłam.
Ana spojrzała na swojego kochanego Braciszka i sie zaśmiała. Chris jeczal abym już przyszła, ale nie chciałam. W końcu Badi sam wziął mnie na ręce i podszedł do mojego narzeczonego. Rzucił mnie i wpadłam w ramiona ukochanego. Jednak szybko się zwinęłam z jego rąk i uciekłam z domku.
~
Nie wiem ile juz uciekalam przed chłopakiem. Kiedy w końcu mnie złapał na plaży. Lezalam na piasku, a ten na mnie.
- Nie pozwalasz sobie? - mruknelam.
Podniósł się i na mnie spojrzał.
- Dobra, dobra... Ale Natalieeeeee!
Westchnęłam.
- Weź mnie na rączki i zanies do domku. - poprosiłam.
- Nie. - powiedział stanowczo.
- To nie będzie tego co chciałeś. - odwrocilam się na drugi bok.
Skrzyżowałam ręce na wysokości klatki piersiowej. Jednak po chwili poczułam jak ktoś mnie podnosi i przytula do siebie.
- Ale nie uciekniesz? - spytał.
- Postaram się. - odparłam z lekkim usmieszkiem.
Christopher? ;o

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon stworzony przez Arianę | Technologia Blogger | X X