sobota, 3 października 2015

Od Christopher'a cd. do Natalie

Cała moja złość nagle uszła. No bez jaj, ja się tak nie bawię!
-Naaaaaaatalieeeeeee-zawyłem.-Wiesz na co mnie skazujesz?
-Wiem-dziewczyna odwróciła się do mnie plecami.
Pokręciłem głową i czułem jak popadam w czarną rozpacz. Jestem facetem! Potrzebuję tego!
-Kochanie-westchnąłem.-Palenie szkodzi zdrowiu, martwię sie o Ciebie a ty mi z czymś takim wyjeżdżasz...
Podszedłem do brunetki i objąłem ją w pasie.
-Tak bardzo nie mogłem się doczekać-powiedziałem smutno na ucho maleńkiej.-Naprawdę tego nie chcesz, czy to tylko kara dla mnie?
-Kara-burknęła.
Musnąłem szyję Nat i miałem nadzieję, że zmieni zdanie. Jednak ta nic, nawet nie zareagowała gdy zostawiłem jej kolejne dwie malinki. Po kilku minutach nieco zmiękła i chwyciła moje dłonie, które znajdowały się na jej biodrach.
-No ale ja chciałam zapalić-mruknęła.
-Bardzo?
-Bardzo.
Westchnąłem i zbliżyłem twarz do ucha mojej ukochanej.
-Pozwolę Ci zapalić JEDNEGO papierosa-szepnąłem jej na ucho.-A potem jakoś się zabawimy...czy to pod prysznicem czy w sypialni...wybierzesz sama. Pasuje Ci taki układ?
Miałem nadzieję, że się zgodzi...nie miała pojęcia co sobie teraz wyobrażałem, z nią w roli głównej.
Natalie? Czp ty na to? ;-;

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon stworzony przez Arianę | Technologia Blogger | X X