niedziela, 4 października 2015

Od Christopher'a cd. do Natalie

-No ja myślę-zaśmiałem się.
Złapałem mocniej dziewczynę i wraz z nią na rękach ruszyłem w stronę domku. Coś za ślicznie się układa...A może Nat wcale tego nie chce?
-Nati?
-Hmm?-brunetka uniosła głowę i spojrzała na mnie pytająco.
-Już nic-zaśmiałem się.
Maleńka odwróciła głowę w drugą stronę i intensywnie w coś się wpatrywała. Spojrzałem w tę samą stronę jednak nic nie zauważyłem.
-Nie chcesz tego?-spytałem.
-Czego?
-Kochać się ze mną.-mruknąłem.
Brunetka wywróciła oczami i westchnęła.
-A nawet jeśli, to co?
-Chcę wiedzieć, a nie robić coś wbrew tobie. Jeśli naprawdę nie czujesz takiej potrzeby, w przeciwieństwie do mnie, to nie uciekaj tylko mi o tym powiedz. Nie jestem brutalem który weźmie to, co chce nie licząc się z innymi.
Natalie nic nie powiedziała i patrzyła w dal. Eh...i weź tu zrozum kobietę...Dochodziliśmy już pod dom, z którego było słychać dziwne krzyki mojej siostry i Badi'ego.
-Jestem ciekaw co się tam wyprawia...-mruknąłem do siebie i z dziewczyną na rękach wszedłem do domku.
-I WIESZ CO?! JESTEŚ NAJWIĘKSZYM IDIO.TĄ JAKIEEGO W ŻYCIU SPOTKAŁAM!!-darła się Anastasie.-NAWET NIE WIEM CZEMU NADAL CIĘ KOCHAM!!
Nie wiedziałęm o co poszło, ale domyśliłem się, że w końcu wszystko sobie wytłumaczyli. Ana więcej się już nie darła, z ich pokoju dochodził już tylko stłumiony płacz. Ruszyłem ku naszemu pokojowi ale Nat szybko wyrwała się i popędziła do toalety. Popędziłem za nią, no i co? Znowu wymiotowała.Coś tu jest poważnie nie tak...
Natalie? Chris coś podejrzewa ale się nie skapnie, chyba XDDD

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon stworzony przez Arianę | Technologia Blogger | X X