[ nie za szybko moja droga ? JA DO ODKRĘCĘ <3 XD ]
Wszędzie otaczała nas mgła przez która nic nie mogliśmy zobaczyć, czułam jak zaczynają mi łzawic oczy, to nie jest zwykła mgła. To gaz. Doskonale znałem ten gaz, ponieważ często go używałem jako "mgła szybkiego gwałtu". Tylko w jednym miejscu można go było zdobyć, u mojego ojca, a to znaczy, że mamy alarm albo atak.
Szybko się ubrałem a dziewczynie podałem mój czarny szlafrok.
- Co się dzieje ?
- Musimy stąd uciekać, już. Ubieraj się. Mamy mało czasu - Zakomunikowałem Kanade po czym wziąłem mój spakowany dokładnie na takie okazje plecak i włączyłem tajemne przejście w ścianie, które służyło jako droga ucieczki w razie pożaru lub innych podobnych alarmów.
Oszołomiona dziewczyna weszła ze mną w przejście i grzecznie robiła to co jej kazałem. Gdy znaleźliśmy się na tyłach zamku, pokazałem dziewczynie las i kazałem biec, przez chwilę chciała mi się sprzeciwić ale przerwałem jej w pół słowa i wyzwałem " od gównianych dziwek bez doświadczenia " i pobiegła tam gdzie jej kazałem, ja tuż za nią.
Kanade ? Nocowanko w lesie ? (hello)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz