Usłyszałem dzikie śmiechy. Poszedłem do chłopaka zobaczyć co się dzieje, ku moim oczom ukazał się turlający pies.
- Daj głos. - Powiedziałem, a chłopak śmiał się jeszcze bardziej. Podszedłem bliżej Taemina i złapałem go za fraki.
- Idziemy się umyć, śmierdzisz. - Powiedziałem i wrzuciłem go do wanny, teraz się już turlać nie mógł.
- Buuuuuudyyyyyyń !!! Kroooooooowaaaaaa !!! - Zaczął gadać, a raczej drzeć ryja na całą łazienkę.
- Tak, wiem lubisz placki krowy, a teraz zamilcz. Trzeba cię rozebrać. - Powiedziałem i zacząłem zdjemować z chłopaka ubrania. Chwia co... ODBIŁO MI ?! JESTEM JEGO NAUCZYCIELEM. Widziałem że chłopak był już w samej bieliźnie.
- Dalej radzisz sobie sam. - Powiedziałem i opuściłem łazienkę. Byłem cały spocony. Czas się wreszcie ogarnąć. Nie będziesz molestował własnych uczniów !
Taemin ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz