poniedziałek, 28 września 2015

Od Rosalie cd. do Matthew'a

Nie odpowiedziałam od razu. Wahałam się bowiem, czy wyjawić Mu mój największy sekret...
- Ehhhhhh... - westchnęłam. - Zaraz zobaczysz... - mruknęłam z niechęcią. Odeszłam kawałek dalej, czując na sobie zaciekawiony wzrok chłopaka. Skupiłam całą energię żywiołów, a następnie skierowałam ręce ku ziemi, unosząc się lekko. Mina Matthew'a była bezcenna.
- Wow, nieźle... - wydusił z siebie.
- Dzięki. Liczę, że nie masz lęku wysokości. - zaśmiałam się. - No chyba, że masz.
- Emmmmm... noooooo... - przedłużył.
- Serio, czy se żartujesz? - dopytywałam robiąc piruety i koziołki w powietrzu.
(Matthew?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon stworzony przez Arianę | Technologia Blogger | X X