-Kochanie-szepnąłem i przytuliłem się do pleców dziewczyny.-Naprawdę przepraszam Cię, że przeszło mi przez myśl…że to prawda co mówił Roger. Naprawdę nie wiedziałem co mam myśleć.
Chwyciłem dłoń dziewczyny i delikatnie ją muskałem swoją. Nati oparła głowę o moje ramię i patrzyła w sufit.
-Co chciałabyś zjeść? Nie mogę pozwolić byś schudła jeszcze bardziej-mruknąłem brunetce na ucho.
Odpowiedziało mi ciche westchnienie.
-Nie chcę jeść-odparła moja ukochana.
-To może chociaż gdzieś pojedziemy…zakupy? Dawno chyba nie jechaliśmy się poszwędać po sklepach. Co ty na to?
Brunetka spojrzała na mnie i uśmiechnęła się lekko.
-Będę mogła pociągać cię po sklepach?-zapytała uśmiechając się złowieszczo.
-Tak tak zgadzam się na wszystko.-zaśmiałem się.-To zbieraj się moje słońce a ja wskoczę pod prysznic.-pocałowałem dziewczynę w szyję i wstałem z łóżka.
Chwyciłem czyste bokserki i ruszyłem w stronę łazienki. Zamknąłem za sobą drzwi i po zdjęciu wszystkich ubrań wskoczyłem do kabiny. Szybko umyłem ciało i gdy owijałem się ręcznikiem do łazienki wpadła Nat i zaśmiała się na mój widok. No w sumie w dziwny sposób trzymałem ręcznik i mogło to wyglądać trochę dziwnie.
-Pośpiesz się, bo wyjdzie że ja będę pierwsza-zaśmiała się zabierając szczotkę do włosów i wracając do mojego pokoju.
Ubrałem szybko bokserki i również ruszyłem do swojego pokoju by się szybko ubrać i ruszyć na zapewne wielgaśne zakupy, po których będę zmęczony jak nigdy. Stanąłem przed szafą i udając kobietę zacząłem przeglądać wieszaki.
-Nie no ja nie mam się w co ubrać!-zawołałem udając kobiecy głos.-Wszystko już zakładałem!
Nati zaśmiała się na cały głos i podeszła do mnie.
-Tobie też co nieco kupimy-przytuliła się lekko do mnie a ja przycisnąłem ją do swojego ciała.
-A tak już na poważnie, co według mojej cudownej kobiety powinienem założyć?-posłałem brunetce szeroki uśmiech.
Natalie? W czym Chris wygląda najlepiej? XDDD
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz