wtorek, 22 września 2015

Od Natalie - c.d do Christopher'a

Przewróciłam oczami, przecież człowiek powinien ubrać się w to w czym najlepiej będzie się czuł i dobrze wyglądał. Proste? Proste.
- Załóż to co twoim zdaniem jest najlepsze. – powiedziałam.
Christopher burknął coś pod nosem i zaczął przebierać między wieszakami szukając czegoś co mógłby założyć. Nie chcąc mu przeszkadzać w tym „wybieraniu co można ubrać” wyszłam z pokoju. Siedziałam w salonie, na kanapie sama. Chris coś gadał sam do siebie w pokoju, co słyszałam aż tutaj. Ile można się ubierać? Kobiety okey, ale faceci? Nie miałam jeszcze tak, że mężczyzna dłużej ubiera się kobiety, co mnie teraz zdziwiło i to nieźle. Dobra nie ważne…
Czekałam chyba z 20 minut nim on wyszedł z pokoju, był ubrany w  czarną bluzę 



Do tego jeansy i jeszcze ułożył sobie włosy. Uh… No wreszcie. Wstałam i podeszłam do niego. Pocałowałam delikatnie w policzek i poszłam na hol ubrać buty - 



Do tego jakąś przewiewną kurtkę, tak, tak… Będzie mi zimno, ale to tylko do auta, żebym nie szła na krótkim rękawku, no nie? Heheh…
Wyszłam z domu jako pierwsza, pobiegłam do auta i czekałam aż przyjdzie Christopher. Długo czekać nie musiałam, bo prawie od razu przyszedł. Otworzył auto i wsiadł od strony kierowcy, a ja od strony pasażera, odpalił samochód i wyjechał na drogę.
~
Dość szybko dotarliśmy do galerii handlowej. Uśmiechnęłam się szeroko.
- Idziemy? – spytałam.
- Wysiądź, ja poszukam miejsca do parkowania i do Ciebie przyjdę, a ty już idź do jakiegoś sklepu. – powiedział.
Pokiwałam głową. Wysiadłam z auta i ruszyłam szybko w stronę galerii…

Christopher? Oj to będą długie zakupy, więc lepiej ty zacznij, a nie Nat XD

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon stworzony przez Arianę | Technologia Blogger | X X