[ Nie bij ale miniemy sobie święta i od razu do sylwka przejedziemy XDDD ]
Spojrzałem na nią lekko zszokowany.
- Nie, masz racje, nie chcę Cię, ubieraj się z powrotem w te łachy, obrzydzasz mnie - powiedział rzucając w jej stronę ubrania. Nie będę się brał za takie dziwadło.
Dziewczyna na mnie smutno spojrzała po czym się poszła z powrotem ubrać, ja zaś poszedłem się przygotować na wielkie wydarzenie. Musiałem sprawdzić czy mam wszystko czego mi potrzeba. Mój plan był następujący : Upić do nieprzytomności. Czy uda się ? Na pewno. i co dalej ? Jeszcze tego nie wiem, zazwyczaj moim celem było "wyruchać i zostawić", ale teraz.. teraz mam pewne trudności.
Erik, przypomij sobie kim jesteś
Kim jestem ? Jestem księciem ! Niedługo królem. I nikt nie wskoczy na moje miejsce. NIKT. Przygotuje pigułki i reszte rzeczy po czym zacznie się prawdziwa zabawa...
Kanade ? wybacz że krótkie, brak czasu </3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz