Posłałam ciepły usmiech Chris'owi.
Zjadłam do końca swój posiłek i wstałam od stołu. Wzięłam miskę i zanioslam do zmywarki. Poczułam czyjeś dłonie na swoim tyłku. Odwrocilam sie i ujrzałam swojego partnera. Odetchnęłam z ulgą. Wtuliłam się w niego. Chłopak odłożył miskę, ale do zlewu. Złapał za mój tyłek, lekko podniósł, a ja sprawnie nogami wokół jego bioder. Rękoma oplotlam jego szyję.
- Kocham Cię! - niemalże krzyknęłam mu do ucha.
- Nie krzycz ksiezniczko. - zaśmiał się krótko.
Pocałowałam go w czoło.
- Dzisiaj nie założę soczewek, trochę oczy mnie bola jak prawie spałam w soczewkach. - burknęłam.
On uśmiechnął się szeroko. Weszliśmy do pokoju Chris'a. Postawił mnie na ziemi. Szybko poszukalam jakieś rzeczy - krótkie jeansowe spodenki i jak zwykle bluzka sięgającą do pępka napisem "ROAR". Wyjęłam czysty stanik i czyste majtki. Zdjelam brudna bieliznę i zaczęłam zakładać stanik, mój narzeczony stał i patrzył na mnie. Aż tu nagle wszedł Silvan, nawet nie zdążyłam założyć do konca stanika. Podbieglam do Chris'a, wtuliłam się w niego, a ten mnie objął.
- Yhh... Przepraszam. - powiedział zaklopotany Silvan i szybko wyszedł.
Spojrzałam na Chris'a, a on na mnie.
- Twoje nagie ciałko tylko ja mogę widzieć. - wymruczał mi do ucha.
Zaśmiałam się, pocałowałam go w policzek i uśmiechnęłam się lekko.
~
Po ubraniu się do końca i ogarnieciu się pojechaliśmy do John'a...
Dojechaliśmy na miejsce, ale nikogo nie było oprócz Cam. Powiedziała, ze wyjeżdżają i John jechał na zakupy. Więc wracaliśmy do domu, ale Chris z tego zrezygnował.
- Zabiorę Cię gdzieś. - powiedział.
- Ale dokładnie gdzie? - spytałam.
- Zobaczysz. - odparł i pocałował moja dłoń.
Christopher?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz