piątek, 14 sierpnia 2015

Od Christopher'a - C.D do Natalie

-Zostanę przy tradycyjnych-powiedziałem i usiadłem na łóżku.-Z resztą w domu staram sie nie palić, bo potem czuje sie tu jak bezdomny.
Przeciągnąłem sie trochę i wstałem z łóżka. Podszedłem do dziewczyny i przytuliłem sie do jej pleców. Nos zanurzyłem we włosach mojego słonka i uśmiechnąłem sie do siebie.
-Czemu sie obudziłaś?-spytałem troskliwie.
-Tak jakoś.-Natalie odwróciła sie w moją stronę.-A ty czemu nie śpisz?
-Bo budzę sie co piętnaście minut i boję sie, że mi Ciebie zabrali.-odparłem cicho.
Ruszyłem w kierunku łóżka a ona ruszyła za mną gasząc przy tym światło. Usiadłem na łóżku a Natalie na moich kolanach, twarzą do mnie którą z resztą złapałem w dłonie.
-Nie zajęłaś soczewek-mruknąłem.
-Chris...
-No dobra, juz sie nie czepiam.-musnąłem usta dziewczyny i po chwili pocałowałem.-Kocham Cię maleńka.
-Ja Ciebie też kocham-brunetka przytuliła sie mocno do mnie.
Położyłem dłonie na jej plecach i delikatnie przejechałem po kręgosłupie.
-Chris-odezwała sie dziewczyna.
-Tak?
-Pojedziemy do John'a?-poprosiła.
-Skoro chcesz to okey, ale nie o trzeciej w nocy. Trochę później kochana.-pocałowałem przelotnie Nati i mocno ją przytuliłem.-Wymasować Ci plecy?
Dziewczyna pokiwała głową wiec chwyciłem krańce jej koszulki.
-Ej! Coś knujesz-powiedziała marszcząc nosek.
-Nie, tylko jak będziesz w samej bieliźnie to łatwiej mi będzie Cię wymasować kochanie. A z resztą nie wiem jak można spać w ciuchach mając takie piękne ciałko obok siebie-mruknąłem Natalie na ucho.
Ta tylko pokreciła głową i ściągnęła wszystko tak by być tylko w bieliźnie. Położyła sie na łóżku na brzuchu a ja zacząłem masować po kolei jej kark, ramiona, łopatki i dolną partię pleców. Gdy skończyłem miałem wrażenie, że Natalie juz śpi ale przeliczyłem sie. Okryłem jej drobne ciałko kołdrą i gdy położyłem sie obok niej ta obróciła sie do mnie twarzą i wtuliła w mój tors.
-Tylko spróbuj sie teraz odsunąć, jesteś taki ciepły...-wymruczała zaspana brunetka.
Przejechałem dłonią po jej policzku i posłałem jej uśmieszek.
-Spokojnie, nie zamierzam. A ty śpij słonko.-wymruczałem.
Natalie? :>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon stworzony przez Arianę | Technologia Blogger | X X