poniedziałek, 17 sierpnia 2015

Od Christopher'a - C.D do Natalie

-No powiedz...-prosiła Natalie.
Pokręciłem przecząco głową i jeszcze raz pocałowałem jej dłoń.
-Niema mowy, to będzie niespodzianka-mruknąłem i puściłem w końcu cudną rączkę mojej najukochańszej.
Byłem ciekaw, czy miejsce do którego jechałem nadal jest na uboczu i mało kto tam zagląda. Jeśli tak to świetnie sie składa...Teraz pytanie czy ja jeszcze pamiętam drogę.
-Chris-głos Nat wyrwał mnie z rozmyśleń.
-Tak?-spojrzałem na moje słońce.
-Spałeś trochę później?-spytała troskliwie.
Nic nie odpowiedziałem tylko przeniosłem wzrok na drogę.
-Czyli nie spałeś-skwitowała.
-Czy to teraz ważne?-wyrwało mi sie.
-Tak? Od jakiegoś czasu słabo sypiasz albo nie śpisz w ogóle. Co sie dzieje?
-Nic, mój mozg popada w paranoję i tyle.
-Jak to papada w paranoję?-zdziwiła sie brunetka.
Westchnąłem i skręciłem w leśną uliczkę.
-Nie teraz, porozmawiamy o tym później, dobrze? Teraz posiedzimy sobie nad rzeką, odpoczniemy...
-Czyli jedziemy nad rzekę?
Pokiwałem głową.
Natalie?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon stworzony przez Arianę | Technologia Blogger | X X