czwartek, 20 sierpnia 2015

Matthew "Ame" Hoover!


Cel, marzenie: "Każde­mu war­to dać drugą szansę,na­wet włas­ne­mu sercu."
Imię i nazwisko: Matthew "Ame" Hoover
Wiek: 26 długich lat
Rasa: Modyfikowany genetycznie człowiek
Płeć: Mężczyzna
Charakter:  Jest to na ogół miły chłopak, przyjaźnie nastawiony do świata i z uśmiechem witający każdy dzień. Tryska energią, którą widać na każdym kroku. W swoich zadaniach jest rzetelny, nie lubi tak zwanej "odwalanki", niezależnie od tego co robi zawsze daje z siebie maksimum. Znany jest ze swoich specyficznych żartów(czyt. sypie sucharami jak toster z Tesco) i stara się widzieć wszystko tylko w jasnych barwach. Często obraca krępujące sytuacje w żart i rozluźnia atmosferę, nie lubi gdy ktoś przy nim jest smutny, nie w humorze. Nie oznacza to jednak, że nie rozumie takich ludzi, od czasu do czasu zdarzają mu się "ciche dni" w których nie ma ochoty patrzeć nawet na najbliższych. Nigdy nikomu jednak nie udało się dowiedzieć czemu. Ludzie pamiętają go jako osobę zawsze o wszystkich zatroskaną, stawiającą dobro innych ponad swoje i opiekuńczą w stosunku do wszystkich i wszystkiego. Mimo swojej otwartości do ludzi kryje swoje uczucia w sobie, nie chce nimi obciążać innych. Jak twierdzi, czasem jedna osoba musi się poświęcić dla dobra ogółu i zazwyczaj tą osobą jest właśnie on.
Zainteresowania: Gra na gitarze, pianinie, fortepianie, skrzypcach i dzwonkach. Oprócz tego duuuuużo gotuje gdyż wręcz kocha jedzenie. Często coś szkicuje, rysuje, maluje...i oczywiście interesuje się medycyną ze względu na ojca.
Rodzina: *tata Robert
*mama Anne
*siostra Samantha
*babcia Annie
Historia: Pięknie ułożone życie, wspaniałe dzieciństwo z rodzicami...ale czy do końca? Matthew urodził się w zimową noc gdy panowała niezwykła śnieżyca, jak śmiała się jego mama to dlatego zawsze miał roztrzepane włosy. Nie był łatwym dzieckiem, na początku często się gubił, nie słyszał co sie do niego mówiło albo w ogóle nie jadał. Nikt nie wie dlaczego, nikt nigdy mu nie dokuczał, rodzina go kochała a on sam miał wszystko czego potrzebuje dziecko, oczywiście w tym dobrym znaczeniu. Jednak gdy mały Ame poszedł do szkoły wszystko się zmieniło, stał się małym przezabawnym chłopcem który był zaradniejszy od niejednego starszego kolegi ze szkoły. Uczył się znakomicie....do czasu. Gdy miał dziewięć lat, jadąc wraz z ojcem do kina wpakowali się w pięciosamochodowy karambol. Robert wyszedł z tego cało...nie to co mały Matt. Chłopiec został sparaliżowany na całym ciele, nie był w stanie się ruszać. Anne obwiniała o wszystko swojego męża i rok później odeszła. Przez te wszystkie lata niemal nie odzywała się do męża z którym nigdy się nie rozwiodła, pisała jedynie listy do syna jednak nigdy nie tłumaczyła czemu nie wróci do domu i przesiaduje u swojej mamy. Po wielu latach Ame odzyskał sprawność...lecz jak nikt jeszcze nie wie, poza nim i jego ojcem. Teraz przyjechał do City of the Truth by zacząć swoje już dorosłe życie, i kto wie co się tu wydarzy.
Partner: Chyba się na to nie zapowiada
Aparycja: Ame ma wręcz czekoladowe włosy, w słońcu wydają się płynną czekoladą mleczną i idealnie współgrają z szarymi oczyma. Na oko posiada metr siedemdziesiąt i nie kryjąc jest dobrze zbudowany, bardzo dobrze zbudowany. Nad biodrem na niewielką bliznę wielkości fasolki.
Inne: *Woli gdy zwraca się do niego Ame
*Uwielbia herbatę z cytryną
*Zawsze wysyła tradycyjne listy do najbliższych
Login: smutnaz1

1 komentarz:

Szablon stworzony przez Arianę | Technologia Blogger | X X