Czułam się jakby ktoś stukał w moją głowę młoteczkiem. Miałam jakieś zwidy... Pamiętam taniec z Art , tego chłopaka i chyba błysk flesza...
- Sen ,trans co się dzieje? Boję się... - odpaliłam aparat i zobaczyłam zdjęcie
- Chloe w porządku? -
- T-tak... - Całował się z Art...
- Napewno? Jak chcesz to możemy wrócić - chłopak uśmiechnął się do mnie.
- N-nie , nie trzeba.. Zostanę... -
- Co jest? -
- NIC ,DAJ MI SPOKÓJ - krzyknęłam w stronę chłopaka. Speszona weszłam na salę. Tyle ludzi... Pierwsze co pobiegłam w stronę przekąsek. Nalałam sobie wody i natychmiast ją wypiłam. Wyszłam do toalety. Przemyłam twarz.
- Co się ze mną dzieje? Dlaczego to mi sprawiło ból? -
- A co się dziwisz idiotko? On od początku ją kochał , nawet jej to proponował - za mną pojawiła się Eolhc - moja kopia.
- Zamknij się -
- Ojoj, biedna Chloe się wystraszyła? Próbuje zaprzeczyć? Jak mi przykro... Wiesz... Mogę to za Ciebie załatwić -
- Hm? -
- Przejmę teraz nad Tobą kontrolę , upijemy go , pójdziecie razem ..Kto wie? -
- Zgoda. - Wyszłyśmy z toalety i udałyśmy się w stronę Matt'a
Matt? Art? Odwala mi default smiley xd
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz